Quantcast
Channel: co mi w duszy gra – Viennese breakfast
Browsing all 39 articles
Browse latest View live

bo to zła truskawka była…

Dlaczego człowiek kocha całym sercem i pożąda czegoś co mu szkodzi? Miłość, ot miłość… …a że później rany na ciele do krwi rozdrapane… Zawsze mam nadzieje, że następnym razem będzie inaczej, a teraz,...

View Article



Organizacja czasu, czyli moje sto srok.

Organizacja czasu to temat rzeka. Ileż książek, artykułów i wpisów na blogach, na ten temat ludzie napłodzili. Nie chwaląc się, sama zmarnowałam sporo czasu na ich przeczytanie. Doszłam w końcu  do...

View Article

Chleba naszego powszedniego pożądanie

Chleb, ten powszedni, jest ważny. Dla mnie jeszcze ważniejszy odkąd piekę go sama. Domowy żytni, albo żytnio-orkiszowy na zakwasie, to całkiem inny smak niż ten sklepowy, piekarniany. Samo pieczenie,...

View Article

Palma mi odbiła…

Palma nie palma, takie kolorowe patyki z ozdóbkami, wstążkami, kolorowymi suszonymi kwiatkami, niesione z uwagą przez młodych i starszych to znak, że Wielkanoc za pasem i mamy Niedziele Palmową....

View Article

Dzień Matki w Austrii, nieco sentymentalnie.

Dzień Matki, to jedno z tych świąt, o których większość z nas pamięta. Może nie celebrujemy go tak bogato i konsumpcyjnie, jak Boże Narodzenie czy Walentynki, ale bardziej, że tak to ujmę, od serca. No...

View Article


Inaczej mówiąc – nietypowy poradnik savoir-vivre

Na dworze zimno, mokro. Pada bez przerwy od kilku dni. Trzecia kawa nie przegania senności. Tak sobie myślę, czy taki dzień domowy, bo do spaceru nie zachęca a do czytania i owszem, bezruch weekendowy,...

View Article

Kilka faktów o mnie

Dzisiaj rano odkryłam, że opublikowałam już 255 wpisów na Viennese breakfast. Wow! – sama jestem zaskoczona. Z tej okazji postanowiłam powiedzieć wam kilka faktów o mnie. Dzisiaj odpowiedzi na część...

View Article

Spotkałam bociana

W sobotę spotkałam bociana. Spacerował po pewnej przystani. Nie był oswojony ale był bardzo przyjaźnie nastawiony do  ludzi i czuł się najwyraźniej dobrze  wśród amatorów wycieczki stateczkiem po...

View Article


Chora na … prokrastynację

Cierpię na prokrastynację – jak to ciekawie brzmi. Tak poważnie, można by powiedzieć, że wytwornie. Cóż to za choroba mnie dopadła? Ano… brak dyscypliny podparty niemocą twórczą. Wiem co i jak mam...

View Article


Jak rozum z sercem walczą i kto dostanie nagrodę Goebbelsa

Wróciłam z Polski w niedziele w nocy. Wyjechałam latem a wróciłam jesienią. Niby kilka dni a tyle zmian. W ogródku pomidorki  najwyraźniej kończą żywot, nasturcje dokwitają resztkami. Jeszcze zielono,...

View Article

Z Karen Duve o przyzwoitym jedzeniu

Karen Duve jest niemiecką pisarką – no tak, tak powinnam zacząć tę recenzję, bo jest to recenzja książki  o tytule „Jeść przyzwoicie”. Przymierzam się do tego wpisu od prawie roku i z różnych przyczyn...

View Article

11 pytań i 12 odpowiedzi

Jest taka zabawa  wśród blogerów o nazwie Liebster Blog Award. Coś jak łańcuszek pytań przesyłanych kolejnym  osobom. Nie biorę w niej udziału, nie lubię łańcuszków W tamtym roku zrobiłam wyjątek dla...

View Article

Obieżyświatka pyta

Obieżyświatka to blogerka, z którą rozmawiałam w cyklu Na językach – Obieżyświatka po niemiecku Zadałam jej tam sporo pytań a odpowiedzi mogą przydać się każdemu uczącemu się języków, kującemu słówka,...

View Article


Lakmusowe Święta Bożego Narodzenia

Wigilia tuż tuż. Święta już prawie gotowe. Kuchnia pełna zapachów i nerwowej krzątaniny. W pokoju choinka błyszczy się i mruga światełkami. Wszyscy uśmiechnięci czekają na… No właśnie – na cudowne...

View Article

Lakmusowe święta – wnioski

Święta, święta i po świętach. Przeleciały te moje lakmusowe dwa tygodnie szybciej niż bym chciała. W oponach grubo ponad 1000 km, w biodrach też co nieco przybyło. Sporo się działo, wiele rozmów,...

View Article


Emigracyjno-podróżniczy blues

Tematu emigracji nie poruszałam na blogu poza komentarzem tu. Dzisiaj tak sobie oglądałam wiadomości, poczytałam blogi tzw. emigracyjne, podróżnicze i naszło mnie trochę refleksji. O sobie, swoim...

View Article

Plan tysiąca dni

Tak, robię plan na 1000 dni. Już wam opowiem skąd się wziął. Ostatnio chorowałam. Ot grypa – taka klasyczna. Ścina z nóg, kilka dni trzyma. Jak myślisz, że już jest OK wstajesz i…dokłada ci podwójnie....

View Article


Alfabet: a jak asymilacja

„Alfabet” będzie cyklem wpisów, w których opierając się na kolejnych literach alfabetu opiszę moje refleksje wynikające z mieszkania poza Polską. Pomysłodawczynią „Alfabetu emigracji” – bo tak brzmi...

View Article

Od nadmiaru głowa boli!

Wiem, przysłowie mówi, że nie boli ale to nie prawda. Przynajmniej jeżeli chodzi o pomysły. Gdy jest ich dużo, a wszystkie jeszcze  się rozwijają,  ewoluują  (takie  jeszcze to i tamto dodać, to i...

View Article

Alfabet b jak Beate

Przyszedł czas na kolejną literę „Alfabetu”, w którym opisuję moje refleksje wynikające z mieszkania poza Polską. Z literką b mam spory problem. Jest zbyt wiele słów, które na nią się zaczynają a niosą...

View Article
Browsing all 39 articles
Browse latest View live